Mgła mi do oczu zawiewa złona,
W prawo i wlewo ćmi naokoło;
Dumka na ustach brząknie i skona!
Niemo, och! niemo, bo niewesoło.
Nie ma bo, nie ma czego potrzeba!
Dawno mi tutaj nudno, niemiło:
Ni mego słońca! ni mego nieba!
Ni mego czegoś! Czym serce żyło.
Kochać i śpiewać było by błogo!
W cudzej tu pustce śniłbym jak w domu:
Kochać, o, kochać! i nie ma kogo!
Śpiewać, o, śpiewać! I nie ma komu!
Niekiedy wzrokiem ku niebu wiercę,
Poświstom wiatru wcale nie łaję:
Zimno, o! zimno, lecz puka serce,
Że z dumką w insze odlecim kraje!
Мгла миль сделать oczu zawiewa złona ,
W Prawo я wlewo CMI naokoło ;
Думка па ustach brząknie я Skona !
Niemo , оч ! niemo , бо niewesoło .
Nie ма бо , не отнесенные к ма czego potrzeba !
Dawno миль tutaj nudno , niemiło :
Ni Mego słońca ! Ni Mego nieba !
Ni Mego czegoś ! Czym Serce Zylo .
Kochać я śpiewać było по Blogo !
W cudzej ту pustce śniłbym Jak ж DomU :
Kochać , о, kochać ! я Nie ма Kogo !
Śpiewać , о, śpiewać ! Я Nie ма Кому !
Niekiedy wzrokiem ку niebu wiercę ,
Poświstom wiatru wcale ние Laje :
Зимно , о ! Зимно , lecz Пука Serce ,
ZE г думка ж insze odlecim kraje !