Jestem o takiej duszy
Że na mózg nie było miejsca
Za drzwiami za oknem za sobą
Mam wiele twarzy
Wszystkie piękne uśmiechnięte
A jak nie lubisz uśmiechów
To wszystko pęknie przejęte
Przeze mnie życie
Bo to ja jestem życie
I każdy kto we mnie wierzy
Na końcu będzie miał przejebane
Przeze mnie światło
Bo to ja jestem światło
I każdy kto we mnie patrzy
Obudzi się w ciemności
Jestem o takiej duszy
Że na mózg nie było miejsca
Za drzwiami za oknem za sobą
Przed wami przed okiem przed tobą
Mam wiele twarzy
Wszystkie piękne uśmiechnięte
A jak nie lubisz uśmiechów
To wszystko pęknie przejęte
Wszystkie piękne uśmiechnięte
A jak nie lubisz uśmiechów
To wszystko pęknie przeklęte
I co teraz
Jak to dalej leci
Zapomniałem kurwa
Śniło mi się że gramy w poznaniu
I nagle pojawia się ten łysy
Ze zniszczonym życiem
I chce przeprosin
Я о такой душе
Что в мозге не было места
За дверью за окном позади тебя
У меня много лиц
Все красиво улыбается
И если вы не любите улыбки
Все сломается
Моя жизнь из -за меня
Потому что я жизнь
И все, кто верит в меня
В конце он будет испорчен
Через меня свет
Потому что я свет
И все, кто смотрит на меня
Проснется в темноте
Я о такой душе
Что в мозге не было места
За дверью за окном позади тебя
Впереди вас перед вами
У меня много лиц
Все красиво улыбается
И если вы не любите улыбки
Все сломается
Все красиво улыбается
И если вы не любите улыбки
Все разрывается проклято
И что сейчас
Как это продолжается
Я забыл
Я мечтал, что мы играем в Познани
И вдруг это лысые
С разрушенной жизнью
И я хочу извинения