Jak uśmiech dziewczyny kochanej
Jak wiosny budzącej się wiersz
Jak świergot jaskółek nad ranem
Młodzieńcze uczucia nieznane
Jak rosa błyszcząca na trawie
Miłości rodzącej się wiersz
Tak serce raduje piosenki tej śpiew
Piosenki o mojej Warszawie
Jak pragnąłbym krokiem beztroskim
Odnaleźć wędrówek mych ślad
Bez celu się przejść Marszałkowską
Na Wisłę napatrzeć się z mostu
Dziewiątką pojechać w Aleje
I z tłumem się spleść w Nowy Świat
I ujrzeć jak dawniej za młodych mych lat
Jak do mnie Warszawo się śmiejesz
Ja wiem żeś ty dzisiaj nie taka
Że krwawe przeżyłaś już dni
Że rozpacz i ból cię przygniata
Że muszę nad tobą zapłakać
Lecz taką jak żyjesz w pamięci
Przywrócę ofiarą swej krwi
I wierz mi Warszawo prócz piosnki i łzy
Jam gotów ci życie poświęcić
Как улыбка милой девушки
Как весной просыпается стихотворение
Как щебетание ласточек по утрам
Юношеские чувства неизвестны
Как роса, блестящая на траве
Любовь родила стихотворение
Да, сердце наслаждается песней этой песни
Песни о моей Варшаве
Как я хотел бы беззаботный шаг
Найди мои скитания
Цель прогуляться по Marszałkowska
Посмотрите на Вислу с моста
Диск № 9 в Aleje
И запутаться в Новом Свете с толпой
И посмотрим, как они были в мои молодые годы
Ты смеешься надо мной, Варшава
Я знаю, ты сегодня не такой
Что ты пережил кровавые дни
Это отчаяние и боль сокрушают тебя
Что я должен плакать над тобой
Но как вы живете в памяти
Я верну жертву моей крови
И поверь мне Варшава кроме песен и слез
Я готов посвятить свою жизнь тебе