Podobno nie można
Samego siebie
Przestraszyć ani rozpoznać
z poprzednich żyć
Nie można siebie samego
łaskotać ani podniecać
Nie można odnaleźć gdzieś w sobie
Do boskich granic drzwi
Jeśli jesteś wyspą
wokół masz bryzę zimną
Dawno dawno temu
Oddaliłaś się od brzegów
coraz mocniej milcząc
Podobno ciało pamięta
co serce zapomnieć chce
Bo chociaż ciągle się zmienia
Zostaje wspólny rdzeń
Dlatego właśnie nie można
Z kamienia dotykać rzeźb
Bo czułą ciepłą dłonią
Obudzić można lęk
Dlatego właśnie nie można
Z kamienia dotykać rzeźb
Bo czułą ciepłą dłonią
Obudzić można lęk
Jesteś wyspą
wokół masz bryzę zimną
Dawno dawno temu
Oddaliłaś się od brzegów
coraz mocniej milcząc
Dawno dawno temu
ulożyłaś zbocza z reguł
Tak próbujesz zniknąć
Dawno dawno temu
Oddaliłaś się od brzegów
coraz mocniej milcząc
Dawno dawno temu
ułożyłaś zbocza z reguł
Tak próbujesz zniknąć
Видимо вы не можете
Сам
Напугать или узнавать
Из предыдущих жизней
Вы не можете
щекотать или волновать
Ты не можешь найти его где -нибудь
К божественным пределам дверей
Если вы остров
У тебя холодный ветерок вокруг
Давным-давно
Ты ушел от берегов
Тихо и крепче
Видимо, тело помнит
Что сердце хочет забыть
Потому что, хотя это постоянно меняется
Общее ядро остается
Вот почему ты не можешь
Прикоснитесь к скульптурам с камня
Потому что чувствительная горстка рука
Вы можете разбудить страх
Вот почему ты не можешь
Прикоснитесь к скульптурам с камня
Потому что чувствительная горстка рука
Вы можете разбудить страх
Ты остров
У тебя холодный ветерок вокруг
Давным-давно
Ты ушел от берегов
Тихо и крепче
Давным-давно
Вы наклонили склоны как правило
Вот как ты пытаешься исчезнуть
Давным-давно
Ты ушел от берегов
Тихо и крепче
Давным-давно
Вы поставили склоны как правило
Вот как ты пытаешься исчезнуть