To miejsce nie jest dla mnie
jutro będę już daleko stąd.
Bóg świadkiem, próbowałem
być tak jak wszyscy, to mój błąd
Kaftany konwenansów, różańce nieistotnych słów
uśmiech skrywa bunt, nie chce być już tu.
Chcę mieć wszystko albo nic
nie umiem żyć na pół.
Zmieniam ten kiepski film
na piach spod kół
Żadna korzyść zyskać świat
a duszę stracić więc
ruszam stąd jeszcze dziś
o wszystko gram, żeby żyć.
Dokąd wiedzie mnie ta droga
nie wiem, ale nie zatrzymam się
Wolę choć chwilę żyć, niż długo ledwie trwać jak martwy cień
Chcę mieć wszystko albo nic
nie będę żyć na pół.
Zmieniam ten kiepski film
na piach spod kół
Żadna korzyść zyskać świat
a duszę stracić więc
ruszam stąd jeszcze dziś
o wszystko gram, żeby żyć.
Do stracenia nie mam nic
Do odkrycia za to własny ląd
Nie będzie łatwo
pokonać muszę swą niewiarę w siebie i opór słów
Nic się nie zmieni jeśli dziś
Nie zagram o wszystko albo nic
Taka okazja może być tylko raz
Już czas
Już czas
Już czas
Это место не для меня
Завтра я буду далеко отсюда.
Бог свидетелем, я пытался
Будь как все, моя ошибка
Kaffires of Transiance, четки нерелевантных слов
Улыбка есть восстание, я не хочу быть здесь.
Я хочу иметь все или ничего
Я не могу жить пополам.
Я меняю этот плохой фильм
на песке
Ни пособия, чтобы получить мир
и потерять душу так
Я начинаю отсюда сегодня
Я играю все, чтобы жить.
Где этот путь ведет меня
Я не знаю, но я не остановлюсь
Я предпочитаю жить больше, чем долгое время, чтобы едва принять мертвую тень
Я хочу иметь все или ничего
Я не буду жить пополам.
Я меняю этот плохой фильм
на песке
Ни пособия, чтобы получить мир
и потерять душу так
Я начинаю отсюда сегодня
Я играю все, чтобы жить.
Мне нечего терять
Обнаружить свою собственную землю
Это не будет легко
Поражение у меня до моего неверия и сопротивление слов
Ничто не изменится, если сегодня
Я не буду играть все или ничего
Такая возможность может быть только один раз
Пора
Пора
Пора