• А
  • Б
  • В
  • Г
  • Д
  • Е
  • Ж
  • З
  • И
  • К
  • Л
  • М
  • Н
  • О
  • П
  • Р
  • С
  • Т
  • У
  • Ф
  • Х
  • Ц
  • Ч
  • Ш
  • Э
  • Ю
  • Я
  • A
  • B
  • C
  • D
  • E
  • F
  • G
  • H
  • I
  • J
  • K
  • L
  • M
  • N
  • O
  • P
  • Q
  • R
  • S
  • T
  • U
  • V
  • W
  • X
  • Y
  • Z
  • #
  • Текст песни Taco Hemingway - 6 zer

    Просмотров: 12
    0 чел. считают текст песни верным
    0 чел. считают текст песни неверным
    Тут находится текст песни Taco Hemingway - 6 zer, а также перевод, видео и клип.

    Idę ulicami, gapiąc się na panny hoże
    Czarne płaszcze, czarne rury no i czarne "Roshe"
    Rozbity iPhone 6, choć zarabia marne grosze
    Nie pytam skąd ma hajsy, jeśli chce tańczyć to bardzo proszę
    Widzę jednak, że niechętna, dobry panie Boże
    Może tamta będzie chciała, jeśli ta nie może?
    Plączę mi się język, same dziwne zdania tworzę
    Będzie dwója z plusem, może trója minus, panie psorze?
    Białe gówno ptaka ozdobiło czarne porsche
    Wewnętrzna kieszeń płaszcza zawsze w niej browary noszę
    Jak początek miesiąca to "Grolsche", koniec miesiąca to "Łomże"
    Mama pyta czy chcę jakiś przelew, mówię: ‘Bardzo proszę’

    Sześć zer, chciałbym kiedyś zrobić sześć zer
    Barman pyta mnie czy polać jeszcze - bardzo proszę!
    Ktoś mnie pyta z kim tu jestem
    Ktoś inny mnie pyta czy chcę w pysk, mówię: ‘Bardzo proszę’
    Wyrastają guzy, niby Karkonosze
    Jestem ateistą, ale niech mi dobry Pan pomoże
    Zobaczyłem wszystko, chyba wrócę i się spać położę
    Barman pyta czy chcę jeszcze - bardzo proszę
    Bardzo proszę, wyrastają guzy, niby Karkonosze
    Jestem ateistą, ale niech mi dobry Pan pomoże...

    W tym pokoleniu, na umowie - zleceniu
    Nie gada się o przyszłości i ZUS-ie, ubezpieczeniu
    Ci ludzie nie chcą gadać o wpłatach na lokatach premium
    I polityce tych pozycji raczej nie mamy w menu
    Ale, ale, idę na balet i żyję wspaniale
    Sobie zapalę i wypiję, żeby zalać te żale
    Rano zamówię "Domino's", choć miałem dietę mieć inną
    Niż dietę piwną. Od lutego zacznę ćwiczyć na stałe
    Na Facebooku same sześciopaki, koledzy przechwalają się jak jakieś przedszkolaki
    Same zdjęcia z siłki, jak pulsują typom wszelkie żyłki
    Jutro da zdjęcie z teatru, tak dla niepoznaki
    Ludzie raczej słabi są, ja to słabo znoszę
    Czarne dziury się podają za polarne zorze
    Kto Fifiemu poda rękę kiedy zaniemoże?
    Barman pyta czy polać kolejkę, mówię: “Bardzo proszę”

    Sześć zer, chciałbym kiedyś zrobić sześć zer
    Barman pyta mnie czy polać jeszcze - bardzo proszę!
    Ktoś mnie pyta z kim tu jestem
    Ktoś inny mnie pyta czy chcę w pysk, mówię: ‘Bardzo proszę’
    Wyrastają guzy, niby Karkonosze
    Jestem ateistą, ale niech mi dobry Pan pomoże
    Zobaczyłem wszystko, chyba wrócę i się spać położę
    Barman pyta czy chcę jeszcze - bardzo proszę
    Bardzo proszę, wyrastają guzy, niby Karkonosze
    Jestem ateistą, ale niech mi dobry Pan pomoże...

    Wiosenny piątek, jadę nocą na tym Veturilo
    Nie powinienem, bo wypiłem to czerwone wino
    Chciałbym powiedzieć teraz, że uciekam przed policją
    Ale zapamiętaj: życie to nie ”Ale Kino”
    Smak naszego życia to wygazowane piwo
    Nasze romanse ustępują wszystkim harlequinom
    Zamiast czarnej limuzyny zbity pysk, duże czarne limo
    Nie szukaj Scarlett, jak nie jesteś Rudolph Valentino
    To jest Polska, tutaj stale zimno
    Ten kabriolet chowaj, ziomki momentalnie gwizdną
    Każdą tutaj gwiżdże: "Do re mi fa so la si do"
    To melodyjny kraj, muzykantów takich tutaj milion
    Mam dwadzieścia parę lat, moje plany giną
    Kręcę się po mieście z wiecznie zblazowaną miną
    Mózg jak karabin, mógłbym zabić kogoś, zgładzić myślą
    Ciągle w pogoni za tą straszną liczbą, czyli sześć zer
    Chciałbym kiedyś zrobić sześć zer
    Sześć zer - chciałbym kiedyś zrobić sześć zer

    Sześć zer, chciałbym kiedyś zrobić sześć zer
    Barman pyta mnie czy polać jeszcze - bardzo proszę!
    Ktoś mnie pyta z kim tu jestem
    Ktoś inny mnie pyta czy chcę w pysk, mówię: ‘Bardzo proszę’
    Wyrastają guzy, niby Karkonosze
    Jestem ateistą, ale niech mi dobry Pan pomoże
    Zobaczyłem wszystko, chyba wrócę i się spać położę
    Barman pyta czy chcę jeszcze - bardzo proszę
    Bardzo proszę, wyrastają guzy, niby Karkonosze
    Jestem ateistą, ale niech mi dobry Pan pomoże...

    Опрос: Верный ли текст песни?
    ДаНет