Hej, tam gdzieś znad czarnej wody
Wsiada w auto chłopak młody
Czule żegna się z dziewczyną
Jeszcze czulej z Ukrainą
Masę różnic, tacy sami
Choć jesteśmy sąsiadami
Gdzie mam uciec, uciekamy
Wciąż przed siebie, ulicami
Szczyt absurdu, nie zna granic
Ściek na gardle, aż do krtani
Serce pękło, serce krwawi
Słowa dzielą, jak tsunami
Grabarz przecież, nie chciał grabić
Ciągła walka z wiatrakami
Nie mam broni, nie chcę zabić
Nie mam zbroi, nie chcę ranić
Hej, tam gdzieś znad czarnej wody
Wsiada w auto chłopak młody
Czule żegna się z dziewczyną
Jeszcze czulej z Ukrainą
Ukrainą, o ho
Krzywe życie, z przepisami
Nie ma ludzi z zasadami
Przesiąknięty układami
Jakbym składał origami
Hej, tam gdzieś znad czarnej wody
Wsiada w auto chłopak młody
Czule żegna się z dziewczyną
Jeszcze czulej z Ukrainą
Hej, tam gdzieś znad czarnej wody
Wsiada w auto chłopak młody
Czule żegna się z dziewczyną
Jeszcze czulej z Ukrainą
Yeah, yeah, uh oh ho
Эй, где -то из черной воды
Молодой мальчик садится в машину
Он нежно прощается с девушкой
Даже тендер с Украиной
Много различий, то же самое
Хотя мы соседи
Куда мне сбежать, мы убегаем
Все еще впереди, вдоль улиц
Пик абсурда, не знает границ
Сточные воды на горле, до гортани
Сердце разбилось, сердце кровоточит
Слова делятся как цунами
В конце концов, могильер не хотел разграбить
Постоянная борьба с ветряными мельницами
У меня нет оружия, я не хочу убивать
У меня нет брони, я не хочу причинять боль
Эй, где -то из черной воды
Молодой мальчик садится в машину
Он нежно прощается с девушкой
Даже тендер с Украиной
Украина, о хо
Крузи Жизнь, с рецептами
Нет людей с правилами
Погружен в системы
Как будто я делал оригами
Эй, где -то из черной воды
Молодой мальчик садится в машину
Он нежно прощается с девушкой
Даже тендер с Украиной
Эй, где -то из черной воды
Молодой мальчик садится в машину
Он нежно прощается с девушкой
Даже тендер с Украиной
Год, да, о, о, хо,