W takiej nędznej szopie
Żeby nie daremnie
Dziecinę położą
Narodzisz się we mnie
Zimnym światem serce
Mojeczyż daremnie
Wejdziesz w nie Dziecino
Narodzisz się we mnie
Zbiegałam pół życia
Widzę jakie ciemne
A Tyś wybrał szopę
Narodzisz się we mnie
Przyjmę Cię na klęczkach
I zasłony spadną
Miłość bez powodu
Miłość jest za darmo
Stanie się Betlejem
I moim udziałem
Hostio w mej stajence
Tyś Chrystusa Ciałem
В таком жалком сарае
Так что это не напрасно
Они поставит ребенка
Ты родился во мне
Холодный мир
Модзикжи в направлении
Вы войдете в них по ребенку
Ты родился во мне
Я пробежал половину своей жизни
Я вижу, как темно
И вы выбрали сарай
Ты родился во мне
Я возьму тебя на колени
И шторы упадут
Любовь без причины
Любовь свободна
Он станет Вифлеем
И мое участие
Хост в моей конюшне
Ты тело Христа