O drogę nie pytam
Nie pytam nikogo
Bo ja drogę lubię
Długą długą
Bo ja wolę ufać
Własnym nogom
Wracam do siebie
Zabieram cię
Ale długo idę długo
Kusi mnie diabeł
W chłopięcej skórze
Chce mnie podrzucić
Ale w odwrotną stronę
O drogę nie pytam
Nie pytam nikogo
Bo ja drogę lubię
Długą długą
Bo ja wolę ufać
Własnym nogom
Tak kręcę się w kółko
Wracam i zawracam się
Mam klucze schowane
Gdzieś po lewej stronie
Ale boję się że zobaczę się od wewnątrz
I wystraszę się i zatrzasnę się
Boję się
O drogę nie pytam
Nie pytam nikogo
Bo ja drogę lubię
Długą długą
Bo ja wolę ufać
Własnym nogom
Ale boję się że zobaczę się od wewnątrz
I wystraszę się i zatrzasnę się
Boję się
O drogę nie pytam
Nie pytam nikogo
Bo ja drogę lubię
Długą długą
Bo ja wolę ufać
Własnym nogom
Я не спрашиваю путь
Я никого не спрашиваю
Потому что мне нравится путь
Долго долго
Потому что я предпочитаю доверять
Собственные ноги
Я возвращаюсь к себе
Я забираю тебя
Но я долго хожу
Я соблазню дьявол
В мальчишеской коже
Я хочу отбросить меня
Но в противоположном направлении
Я не спрашиваю путь
Я никого не спрашиваю
Потому что мне нравится путь
Долго долго
Потому что я предпочитаю доверять
Собственные ноги
Я обойдусь по кругу
Я возвращаюсь и повернусь назад
У меня скрыты ключи
Где -то слева
Но я боюсь, что увижу себя изнутри
И я буду напуган и захлопнут
Боюсь
Я не спрашиваю путь
Я никого не спрашиваю
Потому что мне нравится путь
Долго долго
Потому что я предпочитаю доверять
Собственные ноги
Но я боюсь, что увижу себя изнутри
И я буду напуган и захлопнут
Боюсь
Я не спрашиваю путь
Я никого не спрашиваю
Потому что мне нравится путь
Долго долго
Потому что я предпочитаю доверять
Собственные ноги